pisanie o rumunistanie
środa, sierpnia 11, 2004
  c. t.
dzis na zajecia sie nie spoznilem, bo zaczely sie one jak nalezy, cum tempore. za to moj wspollokator, Davide, stwierdzil, ze srodek tygodnia to najlepszy moment, by dac sobie luz i odpoczac, wiec postanowil pozostac w lozku. mam nadzieje, ze zrobi cos pozytecznego z czasem, tzn. ugotuje obiad, albo zrobi zapas wina. wczoraj wieczorem straszyl, ze przygotuje spaghetti putanesca, czyli ku...skie spagetti, cos strasznie ostrego.
wracam na lekcje
 
Komentarze: Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]





<< Strona główna
po pięciu latach w rumunistanie, po czterech latach od porzucenia pisaniny powracam do komentowania rumuńskiej rzeczywistości.

wygląda na to, że rzeczywistość się zmieniła. i sposób patrzenia także.

autor uprzedza lojalnie, że jego obserwacje są stronnicze, opinie - subiektywne, a teksty w zamierzeniu ironiczne, a nawet złośliwe.

Moje zdjęcie
Nazwa:
Lokalizacja: Bukareszt, Romania
Archiwa
sierpnia 2004 / września 2004 / października 2004 / listopada 2004 / grudnia 2004 / stycznia 2005 / lipca 2005 / września 2005 / sierpnia 2009 /


Powered by Blogger
Web Counters

Subskrybuj
Posty [Atom]