badz gotow
Od pakowania moze człowieka trafic jasny szlag, albo wziac go cholera. Pakowanie i przygotowania podrozne to najgorsza plaga, jak moze sie spokojnemu czlowiekowi przytrafic. Zwlaszcza, gdy mieszkasz z rodzicami, zyczliwie udzielajacymi rad i przypominajacymi o strasznie waznych rzeczach, ktore albo zalatwiles wlasnie przed chwila, albo zalatwisz lada chwila. Wyjezdzalem tysiace razy, za kazdym razem choruje przed wyjazdem.
A tu jeszcze trzeba odwiedzic przyjaciol...
Zwlascza tych, ktorych juz sie nie spotka po powrocie...
Gdy odwiedzilem Aline, nie wiedzialem o czym mam z nia mowic. Na szczescie nie bardzo kontaktowala. Zegnajac sie zyczylismy sobie powodzenia. Trzymaj sie.